Kolizja/wypadek za granicą
Niezależnie od tego czy posiadamy prawo jazdy kilka dni czy też kilka lat może nam się przytrafić wypadek za granicą. Oczywiście myślimy, że częściej takie rzeczy zdarzają się osobom mniej doświadczonym, którzy dopiero co odebrali prawo jazdy. Jednak jest to błędne przekonanie gdyż wypadek za granicą może nie wydarzyć się z naszej winy. Równie dobrze winna może być osoba nadjeżdżająca z przeciwka i to ona nie zachowała należytej ostrożności.
Każdy myśli, że jemu to się nigdy nie przydarzy ponieważ jest profesjonalnym kierowcą i nie dopuszcza nawet takiej myśli do siebie. Kolizja w kraju nie wchodzi w grę a gzie dopiero tu mówić o stłuczce autem za granicą. Takie osoby najczęściej właśnie ulegają wypadkom za granicą lub na terenie własnego kraju. Tym większe jest ich zdziwienie i zszokowanie gdy taka kolizja ma miejsce. Zawsze próbują się tłumaczyć, że to nie ich wina i oczywiście winnym spowodowania kolizji za granicą jest osoba z drugiego pojazdu. Niestety takie osoby lekko podchodzące do możliwości zdarzenia kolizji za granicą są najgorzej poinformowane co w takiej sytuacji należy zrobić. Nie czytają nigdzie w Internecie ani nie pytają znajomych gdyż twierdzą, że ich to nigdy nie spotka i taka wiedza jest im po prostu zbyteczna. Jednak właśnie w takich sytuacjach zaczyna się gorączkowe poszukiwanie odpowiednich formularzy zgłoszeniowych i okazuję się, że nie maja takie osoby wykupionego ubezpieczenia od wypadków. Co niestety bardzo utrudnia załatwienie wszelakich formalności związanych z wypadkiem ponieważ przez brak dokumentów wszystko się opóźnia w czasie i musimy zostać dłużej zanim wszystkiego nie zakończymy. Wtedy należy mieć pretensje tylko i wyłącznie do siebie. Dlatego najlepiej w razie przypadkowej kolizji za granicą być przygotowanym i posiadać wszystkie należyte formularze i ubezpieczenia. Życie nas nieustannie zaskakuje i nigdy nie wiadomo co może nam się przydarzyć dziś albo za jakiś czas.
Takich rzeczy nie można zaplanować i najczęściej wychodzą niespodziewanie i w momencie kiedy w ogóle o tym nie myślimy. Najlepiej być przezornym i przed jakąś daleką podróżą wykupić ubezpieczenie na życie i wydrukować sobie z Internetu formularze zgłoszeniowe w języku polskim i angielskim. Warto to wszystko mieć przy sobie w razie przypadkowej kolizji za granicą i nie denerwować się gdy to już się stanie faktem.